Jeśli studenci mają okazję, powinni skorzystać ze szkolenia. Studia wyższe są czasem przejścia z życia beztroskiego do dorosłego. W tym okresie trzeba już większość spraw załatwiać samodzielnie, ale można jeszcze liczyć na pomoc rodziców (jeśli ich na takową stać). Jednak nie warto marnować wolnego czasu, którego student ma raczej sporo, na pewno więcej niż osoba pracująca.
Ten wolny czas trzeba jakoś spożytkować. Jedną z opcji są szkolenia, spotkania z ciekawymi ludźmi, wykłady znanych osób ze świata biznesu, polityki. Takie spotkania potrafią być bardzo inspirujące i stać się okazją do zawarcia niezwykle przydatnych znajomości. W dorosłym życiu, tj. po studiach, na takie wydarzenia nie będzie miejsca ani czasu. Żeby więc nie żałować, należy studia wyższe wykorzystać maksymalnie, jak tylko można, zwłaszcza że są one jeszcze bezpłatne (w założeniu).
Oczywiście, priorytetem powinna być praca licencjacka, ale nic się nie stanie, jeśli student napisze i obroni ją jesienią zamiast w czerwcu czy lipcu. Czasem pośpiech nie jest wskazany i przynosi więcej szkód niż pożytku. Z drugiej strony praca licencjacka nie może być zaniedbywana, w końcu to ona warunkuje ukończenie nauki i uzyskanie tytułu zawodowego oraz otwiera możliwość kontynuowania zdobywania wiedzy w sposób zorganizowany, np. na studiach uzupełniających (w obecnej nomenklaturze nazywanych studiami II stopnia).